Czwartek, 25 kwietnia 2024

Recenzja Xiaomi Redmi 6A, czyli budżetowego telefonu, który jest całkiem dobry

9 października 2022

Spis treści
  1. Xiaomi Redmi 6A Pudełko i zestaw
    1. Ekran, wydajność
    2. Specyfikacja Xiaomi Redmi 6A
    3. Oprogramowanie
    4. Wydajność Xiaomi Redmi 6A
      1. Codzienne użytkowanie
      2. W i benchmarków
    5. Bateria
    6. Aparat Xiaomi Redmi 6A
    7. Audio
      1. Słuchawki
      2. Głośnik

O budżetowych smartfonach wspominałem w recenzji Meizu M6. Modele Redmi 4A, 5A i 5A są moimi ulubionymi. Xiaomi zaprezentowało smartfon Redmi 6A, należący do nowej serii Redmi. Czy sprosta renomie swoich poprzedników? Zapraszam do zapoznania się z recenzją!

Przy okazji omawiania kilku aspektów wspomnę również o Meizu M6. Pomimo dużej różnicy w cenie pomiędzy nimi,... Czytaj dalej, by się o tym przekonać!

Xiaomi Redmi 6A pudełko i zestaw

Redmi 6A dostarczany jest z klasycznym, dwuczęściowym pudełkiem. Po zdjęciu pudełka naszym oczom ukaże się telefon. Tak zwana papierologia jest ukryta pod telefonem. Zawiera on kabel micro USB oraz ładowarkę sieciową 5 V/1A. Pod kablem możemy jeszcze znaleźć klawisze tacki SIM.

Nie jest to nic nadzwyczajnego, w końcu to telefon budżetowy. Brakuje mi jednak silikonowego etui. Powinien mieć plastikowe plecki. Nawet budżetowcy by to docenili.

Ekran, wydajność

Ten budżetowy smartfon został wyposażony w 5,45-calowy wyświetlacz IPS LCD. Ma on rozdzielczość 1440x720 pikseli i współczynnik proporcji 18%. Był czytelny, a urządzenie miało dobre podświetlenie. Byłem z niego bardzo zadowolony. Miał niższą rozdzielczość niż mój telefon, ale to mi nie przeszkadzało.

Pomimo tego, że producent tego telefonu wybrał plastikowe plecy, to i tak jest on bardzo solidny. Etui jest idealnie dopasowane, nic się nie rusza ani nie trzeszczy. Piękny jasnoniebieski kolor jest na żywo oszałamiający. Port micro USB znajduje się na dole, natomiast złącze słuchawkowe 3,5 mm znajdziemy po przeciwnej stronie.

To wciąż plastik i nie jest tak trwały jak aluminium. Przekonałem się o tym na własnej skórze. Został wyjęty przez kogoś w przychodni i w prawym dolnym rogu powstał niewielki chip. Byłem zadowolony z jakości wykonania.

Specyfikacja Xiaomi Redmi 6A

  • Ekran 5,45' , 1440x720 px. 18:9, ISP
  • SoC: MediaTek Helio A22
  • RAM: 2GB
  • Wbudowana pamięć: 32GB
  • Bateria: 3000mAh
  • Wymiary i waga: 147.50x71.50x8.30 mm, 145g
  • Oprogramowanie: Android Oreo z modyfikacją MIUI 9
  • Porty: micro USB, jack 3,5 mm
  • DualSIM 2x NanoSIM + 1x karta pamięci MicroSD

Oprogramowanie

To był mój drugi telefon z MIUI. Ta modyfikacja przypadła mi do gustu. Jest funkcjonalna i przyjemna dla oczu. Dla mnie jest to niemalże nakładka na telefon. Zabrakło kilku opcji, jak zmiana siatki aplikacji (6x4), która dla mnie jest zbyt duża. Obsługa gestów to ogromny plus. Możemy wyeliminować przyciski na ekranie, dzięki czemu mamy większy obszar roboczy. Gest "wstecz" możemy wykonać przesuwając palec od lewej lub prawej krawędzi ekranu w kierunku przeciwległej strony. Aby przejść do pulpitu, przeciągnij palcem od dolnej krawędzi do górnej. Wyświetli listę ostatnio używanych aplikacji, jeśli przytrzymasz palec na ekranie dłużej niż w geście przycisku domowego. Ta funkcja była dla mnie bardzo przydatna. Bardziej kolorowo być nie mogło. Jeden problem był bardzo irytujący. Dotyczy on podświetlenia ekranu podczas jego obracania. Powinno to działać tylko wtedy, gdy włączona jest funkcja "Budzenie po podniesieniu". Działało to niezależnie od tego, czy ta opcja była włączona.

MIUI 9 było zainstalowane przez 1,5 tygodnia. Po tym czasie otrzymałem aktualizację do MIUI 10 Global Stable. Tak łatwo było ją przetestować. Najbardziej oczywistą zmianą jest wygląd systemu. Jeszcze bardziej spodobał mi się wygląd systemu. Nie rozwiązali problemu z podświetleniem ekranu. W następnej sekcji .... omówię kolejną zmianę.

Wydajność Xiaomi Redmi 6A

Codzienne użytkowanie

Tu właśnie leży problem. Już podczas pierwszej konfiguracji miał problemy z wydajnością. Nadal były to problemy z wydajnością, więc postanowiłem dać mu jeszcze jedną szansę. Po skonfigurowaniu wszystkiego, telefon zaczął pobierać aplikacje z mojego konta Google. W tym czasie był całkowicie bezużyteczny. Przewijanie pomiędzy stronami ekranu głównego sprawiło, że płynna animacja Redmi 6A zamieniła się w pokaz slajdów. Nie będę nawet wspominał o tym, jak wolno się one pobierały. Byłem w stanie zabrać psa na długi spacer i ugotować obiad, podczas gdy pliki ściągały się powoli. Pomimo niższej ceny, Meizu M6 radził sobie z tym lepiej.

Po skonfigurowaniu telefonu ze wszystkimi aplikacjami, z których korzystam na co dzień, rozpocząłem pierwsze testy wydajnościowe na mediach społecznościowych. Messenger był wyzwaniem, ale aplikacja Facebooka działa bez zarzutu. Nie mam tu na myśli płynności w animacji dymków. Nawet flagowe urządzenia mogą mieć z tym czasem problemy. Wina leży po stronie deweloperów. Mam na myśli typ wiadomości - litery pojawiały się z około sekundowym opóźnieniem, co utrudniało szybkie pisanie. Dramatem była również aplikacja Snapchat. Ładowała się w około 5-6 sekund i korzystanie z niej zajmowało sporo czasu. Do Instagrama nie mam żadnych zarzutów. Nie miał problemów z przeglądaniem internetu za pomocą przeglądarki Chrome. Do czasu... aktualizacji MIUI 10. Ułatwiła ona również moje codzienne korzystanie z telefonu. Nie miałem problemów z przeglądaniem mediów społecznościowych czy surfowaniem po internecie. W momencie pisania tej recenzji nowa wersja MIUI była już oficjalnie dostępna. Oznacza to, że nowi nabywcy Redmi 6A nie powinni doświadczyć tych problemów.

W i benchmarkach

Zaskakujące było to, jak PUBG Mobile działał na tak małym telefonie. W zasadzie dało się grać, choć przy wymianie ognia gubiło klatki. Klasyka gier mobilnych (czyli Hill Climb Racing była jednym z przykładów. Nie miała ona żadnych problemów. Redmi 6A nie jest najlepszym smartfonem do gier. Jeśli mobilne granie jest tylko dla nas, to Redmi 6A powinien wystarczyć.

Podaję również wyniki trzech najpopularniejszych benchmarków odpowiednio Antutu i Geekbench.

Ciekawe jest to, że Geekbench pokazał, że Meizu M6 lepiej wypadł w testach jednordzeniowych niż M6 w testach wielordzeniowych. Jednak w testach wielordzeniowych jest niewielka różnica w wynikach tych dwóch urządzeń. Faworyzuje to budżetowca od Niebieskich.

Bateria

Choć może nie jest to "od rana do wieczora", to przeciętnemu użytkownikowi czas pracy na baterii powinien wystarczyć na jedno ładowanie. W trybie mieszanym udało mi się uzyskać ekran na 4 godziny. Widać, że bateria szybko spada, gdy jest bezczynna. Jednego dnia używałem go niemal non stop i uzyskałem wynik w granicach 5,5 godziny SoT. Jednak przy swobodnym użytkowaniu było szybciej i wynik uzyskałem w niecałe 4 godziny. W każdym razie byłem zadowolony z tego wyniku.

Aparat Xiaomi Redmi 6A

Zacznę od krótkiej recenzji aplikacji aparatu. Jest ona łatwa w obsłudze i prosta. Na górnej belce możemy ustawić lampę błyskową, nałożyć filtry czy rozwinąć menu. Z tego miejsca możemy również włączyć tryb nocny lub samowyzwalacz. W trybie nocnym wykonałem kilka zdjęć tej samej sceny i nie zauważyłem żadnej różnicy między trybem zwykłym a nocnym.

Przeciągnięcie palcem w lewo lub w prawo powoduje wybór odpowiedniego trybu. Jest to między innymi tryb manualny z możliwością zmiany czterech parametrów lub wideo z maksymalną rozdzielczością nagrywania w FullHD przy 30 klatkach na sekundę. W ustawieniach znalazł się EIS. Obraz był widoczny ciemniejszy niż wcześniej, ale nie zmieniło to wiele. Poniżej prezentujemy przykładowe wideo.

Zdjęcia wykonane Xiaomi Redmi 6A w ciągu dnia nie były straszne. Jak na swoją cenę wypadł dobrze. Kolory były bardzo dobre, ale sporadycznie pojawiał się problem z balansem bieli. Problem z ostrością mógł być czasami trudny do złapania, ale można to naprawić poprzez ręczne przesunięcie punktu ostrości. Przedni aparat był okropny, ale Meizu M6 robił lepsze zdjęcia. Siatka z tyłu miała problemy z ostrością w nocy i musiałem ją regulować 3-4 razy. Na przednim też wygląda to fatalnie. Poniżej kilka przykładów.

Są one dostępne w wyższej jakości TUTAJ.

Audio

Słuchawki

Nie wychodzę z domu bez słuchawek. Dzięki nim moja podróż mija szybciej. Byłem zadowolony z jakości dźwięku Redmi 6A, choć mógłby być nieco głośniejszy. Jakość dźwięku była doskonała, a wysokie i niskie tony były dobrze wyważone. Wypadł nieco lepiej niż budżetowe urządzenie Meizu, które wielokrotnie wcześniej przytaczałem.

Głośnik

Jego umiejscowienie na plecach jest jedynym problemem. Pomijając to, nie ma nic, na co mógłbym narzekać. Było głośno i wyraźnie. Nie było mowy o żadnym marudzeniu, trzeszczeniu czy kwileniu. Spisywał się niemal identycznie jak głośnik Xiaomi Redmi 4X. Był to przyzwoity głośnik budżetowy. Sprawdzi się do słuchania muzyki lub oglądania telewizji w małej przestrzeni.

Bądź na bieżąco Śledź ROOTBLOG w Google News!