Poniedziałek, 11 grudnia 2023
OnePlus 6T został zaprezentowany w poniedziałek. Proshop.pl umożliwił mi testowanie telefonu przez ostatnie 24 godziny. Postanowiłem podzielić się kilkoma moimi pierwszymi wrażeniami.
Na początku powinienem zaznaczyć, że OnePlus 6T jest zasadniczo identyczny ze swoim poprzednikiem, z wyjątkiem kosmetycznych różnic. Gdybym dziś posiadał OP6, musiałbym poważnie rozważyć zmianę telefonu.
Najnowszy model posiada 6,41-calowy wyświetlacz Optic-AMOLED o rozdzielczości FullHD+ oraz górne wycięcie w kształcie łezki. Dioda powiadomień LED wygląda świetnie, ale producent usunął ją, aby zaoszczędzić miejsce. Nie jest to duży problem, ale większość użytkowników smartfonów przyzwyczaiła się do tego .....
Skaner na wyświetlaczu jest również nowością w OnePlus 6T. Działa dobrze, choć do tradycyjnego skanera linii papilarnych trochę mu brakuje. Ale... No właśnie, tutaj sprawa jest nieco zaskakująca, ponieważ aby odblokować telefon, musimy podnieść telefon lub dotknąć wyświetlacza, aby się obudził i pokazał ikonę skanera (nawet gdy jest w trybie Ambient). Odblokowywanie twarzą jest znacznie szybsze i nie trzeba dotykać skanera po wybudzeniu ekranu.
Tył urządzenia jest najbardziej niezmieniony. Podwójny aparat jest taki sam jak u poprzednika (16 Mpix i 20 Mpix), ale skaner został zastąpiony logo producenta. Choć całość wykonano ze szkła, to zabrakło wsparcia dla bezprzewodowego ładowania (a szkoda...).
Krawędzie wykonano z aluminium. Po lewej stronie mamy przyciski głośności oraz przełącznik trybu głośności. Złącze 3,5 mm zniknęło, ale na dole znaleźliśmy port USB typu C, głośnik i mikrofon. Ta ostatnia opcja raczej nie spodoba się wielu osobom, zwłaszcza że obudowa telefonu jest o 0,4 mm grubsza od poprzednika, który miał gniazdo jack.
Jak to w przypadku telefonów OnePlus połączenie mocnych podzespołów, niemal czystego Androida Pie i nakładki Oxygen OS sprawia, że telefon jest bardzo szybki. Wszystko działa bardzo sprawnie. Aplikacje działające w tle nie przeszkadzają, a obudowa telefonu nie nagrzewa się. Pełnoprawny flagowiec.
Nakładka w nowej wersji jest naprawdę ładna i przypadła mi do gustu. (Zwłaszcza to, że możemy zmienić schemat kolorów z ciemnego na jasny, ale to standard dla tych urządzeń). Subtelne poprawki wprowadzone do czystego Androida poprawiają wrażenia użytkownika OnePlus 6T.
Obawiam się, że nie mogę jeszcze skomentować baterii. Więcej na ten temat powiem, gdy napiszę recenzję. Warto jednak zauważyć, że OnePlus zmienił nazwę swojego szybkiego ładowania Dash Charge na OnePlus Fast Charge.
Kamera jest lepsza niż wcześniej. Oprogramowanie apratu zostało ulepszone przez producenta. Teraz ma działać lepiej w nocy. Będę to sprawdzał.
OnePlus 6T można zamówić w przedsprzedaży na stronie Proshop.pl. (wysyłka z Danii z 24-miesięczną gwarancją i oficjalną dystrybucją, FV23%)
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!