(Prawie) idealne słuchawki mobilne w swoim przedziale cenowym, Edifier W830BT [RECENZJA].
Czwartek, 2 maja 2024
Na rynku dostępnych jest wiele modeli bezprzewodowych słuchawek dousznych w przedziale cenowym 300-400 złotych, ale tylko garstka z nich jest warta rozważenia. Model W830BT od Edifier to jeden z najlepszych wyborów. Oferuje on świetną jakość dźwięku i żywotność baterii, której nie dorównają nawet najdroższe modele.
Słuchawki Edifier W830BT dostarczane są w ładnym pudełku wykonanym z grubego kartonu. Słuchawki i akcesoria znajdują się w dużym twardym etui zapinanym na zamek błyskawiczny.
Akcesoriów nie ma zbyt wiele, ale najważniejsze z nich to kabel jack i Micro USB. Wróćmy jednak do pokrowca. Jest duży i twardy, ale został również odchudzony, aby idealnie pasował do mniejszych plecaków.
W830BT wypada dobrze jak na swoją cenę. Plastik użyty w tym produkcie jest solidny, ale łatwo go zarysować. Pokrywy i gąbki również wydają się być solidne. Gąbki są miękkie (co jest świetne) i jest ich więcej na nausznikach, w porównaniu do Sennheiser HD4.40BT. Oznacza to, że słuchawki nie uciskały moich uszu. Zawiasy na nausznikach również działają dobrze.
Sprzęt obejmuje kilka fizycznych przycisków. Wszystkie trzy przyciski znajdują się w prawym dolnym rogu słuchawki. Dwa skrajne przyciski służą do regulacji głośności. Środkowy przycisk ma wiele funkcji, w tym uruchamianie / zatrzymywanie muzyki, włączanie / wyłączanie sprzętu i odbieranie połączeń. Przyciski są dużym minusem. Są małe i trudno je wyczuć. Mało tego, zewnętrzna strona nauszników ma kolejne zaokrąglenie, przez co szukanie przycisków palcem było jeszcze trudniejsze - zwłaszcza jeśli szuka się ich w złym miejscu... Na lewym nauszniku znajdziemy port Jack do przewodowego korzystania ze sprzętu oraz port Micro USB do ładowania, zakryty zaślepką.
Ogromną zaletą słuchawek Edifier W830BT jest ich design - prezentują się bardzo elegancko, a przy tym oryginalnie. Jest to oczywiście zasługa kolorystyki, będącej połączeniem matowej czerni i szarości. Swoim wyglądem W830BT odcinają się od tańszych konstrukcji konkurencyjnych marek - jednocześnie wyglądając jak sprzęt z jeszcze wyższej półki. Moim znajomym słuchawki te przypadły do gustu, co oznacza, że ich design jest naprawdę uniwersalny.
Warto wspomnieć, że nauszniki można przekręcić, a same słuchawki złożyć, by zajmowały mniej miejsca. Co ciekawe, oryginalne etui przechowuje je rozłożone.
Od razu muszę zaznaczyć, że W830BT to słuchawki, które uważam za najwygodniejsze w użytkowaniu (oczywiście mówimy tu o sprzęcie do ~400 USD). Są lekkie, miękkie i idealnie dopasowują się do głowy, przez co szybko zapomina się, że w ogóle ma się je na głowie. Co więcej, wielogodzinny odsłuch nie wywołał u mnie zmęczenia czy pocenia się, jak miało to miejsce w przypadku Bluedio T5.
Jak już wspomniałem, jedynym elementem, na który mogę narzekać są przyciski, które powinny być zupełnie inaczej zaprojektowane. Jednak gdy już uda się je jakoś odnaleźć, ich wciskanie jest dość łatwe i intuicyjne. Co ważne, klik nie jest zbyt twardy, więc korzystanie z nich nie powoduje zmiany pozycji słuchawek na głowie.
Słuchawki możemy podłączyć do źródła na dwa sposoby - przez Bluetooth oraz przez kabel jack. Warto wspomnieć, że możemy wywołać szybkie parowanie za pomocą NFC - tak, W830BT mają NFC.
Połączenie przez Bluetooth jest bardzo stabilne i nigdy nie doświadczyłem żadnych dziwnych zrywów. Zasięg również wychodzi na plus. Mogłem spokojnie odejść od źródła dźwięku i chodzić po pokoju, a także do sąsiednich pomieszczeń. Słuchawki wykorzystują kodek Qualcomm AptX. Nie miałem żadnych problemów z podłączeniem ich do komputera z systemem Windows, jak i Linux. Nie doświadczyłem również żadnych komplikacji na różnych smartfonach.
Warto przeczytać: Recenzja Bluedio T-Elf - prawdziwie bezprzewodowych słuchawek, za które zapłaciłem 35 złotych
Nie bez powodu słuchawki Edifier W830BT znalazły się w przewodniku post-ROOT to School. Słuchawki te oferują świetną jakość dźwięku, gdzie basy są głębokie, ale nie przesadzone. Na plus można zaliczyć również wysokie tony, choć muszę przyznać, że bardziej wolałem słuchać utworów z dominującym basem niż wokalem. Na niewielki, ale to naprawdę niewielki minus zaliczyć trzeba głośność, która jest wyraźnie niższa niż w innych produktach tego typu, np. Bluedio T5. Sprzęt oferuje jedynie pasywną redukcję szumów, która jest całkiem niezła, ale ANC by się przydała. Czy W830BT to najlepiej grający sprzęt w tej cenie? Nie, ale nie ma się czego wstydzić.
Ze względu na swoje "właściwości", W830BT świetnie sprawdzą się również podczas oglądania filmów. Muszę też zaznaczyć, że jakość dźwięku bezprzewodowo, jak i "po kablu" jest taka sama, choć jak wiadomo - kabel sprawi, że latencja względem wideo będzie mniejsza, co jest odczuwalne zwłaszcza w grach.
Tutaj będziemy się streszczać. Bateria w W830BT jest FENOMENALNA. Producent deklaruje do 95 godzin słuchania. Czy to prawda? Myślę, że tak. Słuchawki dotarły do mnie naładowane w około 70% i przez cały okres testów nie udało mi się ich rozładować. Ba! Nie dostałem nawet komunikatu o niskim stanie naładowania ogniwa.
Edifier W830BT można określić mianem najlepszych słuchawek mobilnych w swojej cenie. Są wygodne, lekkie, grają naprawdę dobrze, a ogromne ogniwo pozwala zapomnieć, że jest to sprzęt, który trzeba ładować. Dodatkowo mamy tutaj takie bajery jak AptX, świetne etui i NFC. Z czystym sercem mogę polecić Wam ten sprzęt - tym bardziej, że w sklepie x-kom możemy go dostać za jedyne 349 zł!
Zamów słuchawki Edifier W830BT w sklepie x-kom
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!
