Czwartek, 2 maja 2024

Przegląd chińskiego budżetowego sprzętu audio #5 - NabolangF910

15 marca 2023

Spis treści
  1. Zawartość pakietu
  2. Budowa i wygląd
  3. Specyfikacje
  4. Wrażenia z odsłuchu Nabolang Sport Earphone F910

Kolejna para słuchawek, kolejne przemyślenia na ich temat. Niestety recenzje nie mogą pojawiać się częściej ze względu na to, że mam tylko jedną parę słuchawek. Tym razem zaprezentujemy coś bardzo budżetowego. Możecie zobaczyć jak spisały się słuchawki Nabolang F910 Sport!

Zawartość opakowania.

Słuchawki docierają w czarnym pudełku, które zawiera wszystkie informacje, które mogą być potrzebne. Specyfikacja znajduje się z tyłu, natomiast informacje o modelu z przodu. W środku nie ma nic zaskakującego. Wewnątrz słuchawek znajdują się trzy pary gumek. Są one zabezpieczone gąbką i mają rozmiary S, M i L. Ale to nie opakowanie jest ważne. Liczy się to, co jest w środku.

Budowa i wygląd

Nabolang F910 kosztowały tylko 6$, co prawda cena regularna na Aliexpress to 29,99$, ale nie polecam. Na co dzień słuchawki są poniżej 10$. Jakość wykonania jest również bardzo dobra. Słuchawki są bardzo lekkie, co daje wrażenie, że są tanie. Plastikowe kopułki, które wkłada się do ucha nie są zachęcające. Dobrą rzeczą w wyglądzie jest to, że jest on bardzo prosty. Słuchawki te występują w czarnej kolorystyce, która według mnie wygląda świetnie. Według mnie mini-jack jest najlepszym elementem słuchawek. W tym miejscu nie mam nic do zarzucenia.

Specyfikacja

  • Pasmo przenoszenia: 20-20000Hz
  • Impedancja: 16 Ohm +-15%
  • Czułość: 95dB
  • Kabel: 1,2 m
  • Przetworniki 10mm i 6mm
  • Jack: 3,5mm, prosty
  • Mikrofon -42dB

Wrażenia z odsłuchu słuchawek sportowych Nabolang F910

Źródła są takie same jak w poprzednich recenzjach:

  • xDuooX2 z FW6.0 i 7.0
  • Huawei P8 Lite
  • HTC One
  • iPod Video 5.5G z lub bez wzmacniacza SMSL SAM-4. Zainstalowany RockBox.
  • Laptop Acer HTML5 Nitro

Słuchawki Nabolang F910 były najtrudniejsze do zrecenzowania. Trudno było ich słuchać za pierwszym razem. Słuchawki były okropne i myślałem, że rzucę je w kąt i nigdy do nich nie wrócę. Ale, nie można oceniać książki po okładkach. Choć nie jestem audiofilem słyszałem o ocieplaniu sprzętu. Postanowiłem spróbować jeszcze raz. Słuchawki po 20-30 godzinach słuchania zmieniły się całkowicie, co nie było najprzyjemniejszą rzeczą na tym świecie.

Nie jest to niestety rewelacyjny dźwięk. Najlepiej jest, gdy jest on szczery. Słuchawki mogą być używane z niemal każdym odtwarzaczem ze względu na niską impedancję. Choć bas jest wyraźnie słyszalny, to jest go za mało. Nabolang F910 nie są zbyt szczegółowe i w wielu przypadkach nie usłyszymy każdego elementu utworu.

Wygoda to moim zdaniem ogromna zaleta. Słuchawki są duże i bez problemu można je utrzymać w uszach. Po pewnym czasie stają się zapomniane. W moim przypadku były używane na siłowni. Jakość dźwięku nie jest dla mnie ważna, a muzyka służy jedynie do odgłosów tła podczas ćwiczeń. Mikrofon również spisał się dobrze. Dźwięk jest wyraźny, więc rozmówcy mogą zrozumieć, co mówimy.

Bądź na bieżąco Śledź ROOTBLOG w Google News!